mercredi 16 avril 2014

"Kapelusz cały w czereśniach" Oriana Fallaci

Sympatią do Oriany Fallaci zapałałam wiele lat temu dzięki Hannie Lis. Kilka lat temu przeczytałam  wywiad z Hanną Lis, która bardzo intymnie opowiadała o swoim dzieciństwie w Italii o wspomnieniach i spotkaniach z Orianą Fallaci o pracy jej rodziców jako korespondentów. Wcześniej postrzegałam Orianę Fallaci jako dziennikarkę ...

Moja biblioteczka....



Oriana Fallaci to symbol odważnego dziennikarstwa, którego znakami rozpoznawczymi był i jest ostry język i cięte pióro, bezkompromisowość, wypowiedzi pozbawione  kompleksów. Jej reportaże z miejsc konfliktów wojennych jednych zachwycały,  dla innych były  grafomańskimi tekstami, w których kreowała siebie na główną bohaterkę często koloryzując przedstawiane wydarzenia zbyt emocjonalną relacją.

Godne uwagi są bez wątpienia jej wywiady z największymi tego świata, oraz pamflet "Wściekłość i duma" oraz powieść  "Inszallah"  dzięki którym porównywano ją do "anioła zemsty" .

Oriana Fallaci idąc za radą włoskiego pisarza i dyplomaty Curzio Malaparte "W pewnym momencie uprawiania zawodu dziennikarz musi zacząć pisać książki, by zwiększyć swój prestiż", Fallaci zaryzykowała.

Saga rodu Fallaci " Kapelusz cały w czereśniach" to była jedna z wielu pozycji, która intrygowała mnie swoją zawartością. Teraz mogę śmiało stwierdzić, że warto było to tomiszcze przeczytać...choć kilkakrotnie ją odkładałam na półkę.....

Lektura tej sagi była dla mnie wspaniałą ucztą duchową - delektowałam się treścią i formą - przyznam, że długo czytałam tą książkę, wiele razy odkładając ją na bok... aby znów powrócić do historii Europy i sagi Fallaci. Z każdą odwracaną stroną coraz bardziej angażowałam się w historię przodków autorki, bo miałam świadomość, że bohaterowie nie są fikcyjni, lecz naprawdę żyli, kochali, nienawidzili... Losy niektórych bohaterów kończyły się tragicznie, to były momenty kiedy odkładałam ta historię na półkę...

Oriana Fallaci uzupełniła powieść o swoje domysły i bogatą wyobraźnię, jednak zdarzenia i osoby są autentyczne. To sprawiało, że przeżywałam wraz z nimi ich niesamowite perypetie i przeżywałam emocjonalnie ich losy.

Autorka sfabularyzowała losy przodków, cofając się aż od osiemnastego wieku. Wykonała tytaniczną pracę, docierając do wielu dokumentów rozsianych po całym świecie i dzięki temu udało jej się odtworzyć jeszcze wcześniejsze gałęzie drzewa genealogicznego, o czym informuje czytelników we wstępie.

"Kapelusz... " To przejmująca, pełna emocji, detali i barwnych opowieści saga rodziny Oriany Fallaci to efekt 10-letniej pracy, niezwykle dokładnych poszukiwań pośród dokumentów sądowych, zapisów notarialnych, odtwarzania starych opowieści z niepamięci. W czterech księgach Fallaci niezwykle malowniczo przedstawiła najważniejsze osoby, rodziny, które swoją historią , charakterem, przeżyciami, zaważyły na życiu autorki. Wszystko to ściśle związane z aktualną sytuacja geopolityczną, mamy więc tu i wojny napoleońskie, wojnę secesyjną oraz ruchy narodowowyzwoleńcze i z Polską w tle.  Stanisław z Krakowa polski prapradziadek Oriany, który związał się z Margeurite Ferrier, dzięki niemu nakreślona zostaje historia Polski w tamtym czasie; Oriana wspomina Młodą Polskę, wiersz W.L. Anczyca „Emisariusz”, Edwarda Dembowskiego i jego Towarzystwo Demokratyczne Polskie, trzeci rozbiór Polski i powstanie listopadowe. A ze wszystkim Fallaci obchodzi się bez pardonu. Ta saga to nie tylko odtworzenie korzeni, zabawa z genealogią , to także dowód na to, że nasze życie zostało zapisane wieki temu życiem przodków. To co było ich doświadczeniem będzie także naszym. Gwałt zadany 150 lat temu powtórzy się dziś, akcje dywersyjne zamienią się w ruch antyfaszystowski. Wszystko zatacza koło.
Dla samej Fallaci ta saga to nie tylko rodzina, to także historia jej choroby, "mal dolent", chromosomów które złączyły się ponad 150 lat temu, by na końcu uśmiercić samą autorkę.

Podsumowanie Oriany Fallaci jest zawarte na pierwszych stronach tejże sagi  ... " Wszyscy ci dziadkowie, babcie, pradziadkowie, prababcie, prapradziadkowie, praprababcie, praszczury i praszczurzyce, krótko mówiąc – wszyscy ci moi rodzice stali się moimi dziećmi. Ponieważ tym razem to ja ich urodziłam, dałam, a raczej przywróciłam im życie, które wcześniej od nich dostałam." - To sekret tego, kim na prawie ośmiuset stronach Oriana Fallaci będzie zajmować naszą uwagę. Autorka napisała tę sagę, by zrozumieć, kim jest i skąd się wywodzi.


Aga. :)))

Aucun commentaire:

Enregistrer un commentaire

Remarque : Seul un membre de ce blog est autorisé à enregistrer un commentaire.

Turecka Historia - Brama Orientu Stambuł🇹🇷🕌

Turecka Historia... Odkrywam magię Stambułu, to miasto bez wątpienia wyjątkowe położone na dwóch kontynentach, Europy i Azji. Orientalny...